Witam pisze w dość nietypowej sprawie, moja mam jakis czas temu odziedziczyła plac razem z niewielkim

Witam
pisze w dość nietypowej sprawie, moja mam jakis czas temu odziedziczyła plac razem z niewielkim domkiem w zasadzie jedn pokój i kuchnia jakies 10 lat temu wprowadził sie po ślubie mój brat z małzonką do tego czasu dorobili sie jedynie 6 dzieci które okropnie meczą sie w tym jednym pokoju, chcemy z mama jakos poparwic warunki ich życia w związkuz tym chcemy zeby brat szukał innego mieszkania wieszkego przede wszystkim jednak on ani nie zamierza rozbudowac domu ani sie przeniesc bo jak twierdzi to jest jego dom poniewaz jest tam zameldowany,i tak mu jest dobrze... dzieciaki rosną i potrzebuja miejsca a 8 osób w jednym pokoju to jest dosc krepująca sprawa, w każdym razie czy mozna go prawnie jakos zmotywowac do tego aby sie wyniósł? rodzina nie jest zamozna staraja sie co prawda o mieszkanie socjalne przynajmniej tak twierdza ale jakoś sie wierzyc nie chce. kolejnym problemem jest to ze dom nalezy do mamy i kiedy sie wprowadzali on nie podpisał zadnej umowy okazuje sie ze nawet podatku nei płacił za plac bo teraz obciązona kosztami za te wszystkie lata została moja mama. bardzo prosze o jakies propozycje.