Witam, mój problem polega na gigantycznym rachunku za prąd. PGE Pruszków ma system prognoz, przysyła

Witam, mój problem polega na gigantycznym rachunku za prąd.
PGE Pruszków ma system prognoz, przysyła nam faktury na pół roku z góry z założeniem ,że za taką sumę pieniędzy wykorzystamy w danym miesiącu prąd.
Mieszkamy w domku jednorodzinnym w 4 osoby.
Nas troje pracuje i praktycznie nas nie ma w domu.
Cały czas przychodziły prognozy od 250 do 400zł. Trzeba było płacić.
Męczyły nas już ogromne sumy tych rachunków za prąd więc postanowiliśmy założyć licznik dwu taryfowy.
Takich rzeczy jak pranie, prasowanie, ładowanie telefonu, i terma zaczęliśmy systematycznie używać na tańszej taryfie.
Nadmienię,że pan sprawdzający liczniki sprawdza je raz na 1 rok!!
Dostaliśmy w Styczniu list z nadpłatą za poprzednie pół roku około 500zł.
Zamiast oddać te pieniądze to niby je rozłożyli na raty wyprzedzające.
Ale ok. Trudno chociaż będzie mniej za prąd.
Od razu prognoza na pierwsze pół roku styczeń,luty,marzec,kwiecień,maj,czerwiec 0,00zł.
Skoro zero złotych i nadpłata to się ucieszyliśmy i żadnych powiadomień listownych czy innych nie dostaliśmy ze nie jest płacone.
W lipcu przyszła jedna faktura na 1800zł.
Nie wiadomo co za co i dlaczego.
Jest dla mnie szokiem że zużywaliśmy co miesiąc równo po 300zł za prąd z czego styczeń,luty,marzec paliliśmy w piecu i terma nie chodziła a mamy przecież drugą taryfę,tańszą.
Mimo iż zużyliśmy mniej Vat czego jestem pewna to i tak musimy zapłacić ich prognozę.
Powiem,szczerze,że wolała bym płacić co miesiąc niż jedną taką dużą fakturę. No normalnie nie mamy z czego. Mamy termin dwa tyg inaczej odłączą.
1800,00 + 500zł nadpłaty to wychodzi 2300,00zł na jedyne 6MC.
Czy to nie paranoja?
Napisałam wniosek o rozłożenie na raty jednak się nie zgodzili mimo,że to ich wina. Więc napisaliśmy następny wniosek i jak do tej pory cisza.
Od sierpnia do grudnia płaciliśmy regularnie faktury po 300zł za 1 mc.
Przyszedł styczeń no i Kolejna prognoza. Przypomnienie o zaległych płatnościach.
W osłupienie wpadłam gdy kwoty na fakturach wzrosły o ponad 150 zł no ale domyślałam się ,że mogą wzrosnąć nieznacznie bo w moim pokoju dogrzewaliśmy grzejnikiem elektrycznym 750v gdyż mamy małe dziecko no i faktura za styczeń wyniosła 1800zł
W załączniku było napisane że te faktury nie obejmują zaległych płatności.
Od Lipca do stycznia 1800zł + 5 mc po 300zł które opłacałam to razem daje 3300zł no i jeszcze kolejne faktury po 450zł od lutego.
Czy to jest realne abyśmy zużyli prądu po 300zł miesięcznie i jeszcze dodatkowo o 1800zł przekroczyli? u nas żaden sprzęt elektryczny się nie zmienił tylko ten grzejnik.
Sprawdziłam w kalkulatorze zużycia energi co ile ma wat ile chodzi i ile pieniędzy mniej więcej powinniśmy miesiecznie płacic i wyszło ze faktura styczniowa jest zawyżona o ponad 1200zł.
Kolejne pismo 3800 do zapłaty inaczej odłączą.
Co mam dalej zrobić....
Nie wiem i jestem już załamana